Tort na chrzest Krzysia był dla mnie dużym wyzwaniem, ponieważ zamawiająca osoba jest moją koleżanką i nie dała mi żadnych wskazówek co do wyglądu tylko liczyła na moją inwencję. Tort ważył 4 kg. wnętrze tortu: ciemny biszkopt przełożony kremem "milky way". Dodatkiem uzupełniającym całość były babeczki.
Wskazówki dałam i moim zdaniem dosyć dokładne. Miał być ładny , duży i smaczny!!! ... i był;)
OdpowiedzUsuńDekoracje wykonane z dużą starannością a całość zrobiła duże wrażenie na wszystkich gościach;)
POLECAM!